Y: The Last Man
02.06.2007.
Inspirowany po części nudą, a odrobinę przez ponowne sięgnięcie po Y, stojące na półce w dziale "kolorowe, obrzydliwie komercyjne komiksy amerykańskie" (pozdrowienia dla Timofa) w Komikslandii, wpatrzone we mnie i krzyczące: "Przeczytaj mnie po raz piąty, imć Yoghurcie!", postanowiłem wysmarować recenzję genialnego tworu duetu Brian K. Vaughan\Pia Guerra. Tekst dostępny po kliknięciu w ten sympatycznie skrzący się odcieniem błękitu link. Have fun.
Yoghurt