O ile pomysł pokazania co działo się między Batman Begins ,a The Dark Knight za pomocą filmów animowanych jest bardzo dobry, to już sięganie po anime jako formę zdaje się być - przynajmniej w moim odczuciu - strasznym pudłem.

Animowany serial, czy seria filmów wydanych na dvd
sprawdziła się bardzo dobrze i w przypadku Star Wars:Clone Wars (znakomitych swoją drogą - Tartakovsky to mistrz na mistrze) i Animatrix (do którego mangowy styl pasował już bardziej), to jak będzie w przypadku Gotham Knight pozostaje na razie zagadką. Mimo wszystko mam nadzieję, że twórcy poszczególnych animacji stanęli na wysokości zadania i ,że poziomem chociaż trochę dorówna to bezkonkurencyjnej jak dotąd animacji w uniwersum DC.

Na stronie jak na razie można jedynie wpisać się na listę mailingową, oraz obejrzeć krótki behind-the-scenes.