Pierwsze co się rzuca w oczy to hegemonistyczna dominacja 2 tamtejszych wydawnictw, która utrzymuje się od schyłku lat 50. Chodzi oczywiście o DC i Marvel Comics. Po latach posuchy Marvel widocznie nabiera rozpędu i obecnie na koniec sierpnia posiada udział w ilości sprzedanych komiksów w wysokości 45.61%, DC które jest na drugim miejscu zagarnęło dla siebie blisko 35,5%. Jak łatwo obliczyć oba te wydawnictwa posiadają razem 81.11% całości rynku w USA. Przewaga nad konkurencją jest miażdżąca. Trzecie po Marvelu i DC wydawnictwo Image posiada jedynie 3.24% udziału w rynku. Kolejny zdawałoby się znaczący potentat na polu komiksów czyli Dark Horse posiada raptem niecałe 3% z całości tego komiksowego jabłuszka. Udział poszczególnych kolejnych wydawnictw sięga góra 1.20%. A są w nim wydawnictwa takie jak Tokyopop, Fantagraphics czy Oni Press.

Inaczej wygląda trochę sprawa jeśli popatrzymy na sprzedaż poszczególnych tytułów które ukazały się w Stanach właśnie w sierpniu. Poniżej znajdziecie Top 10 najlepiej sprzedających się w tym miesiącu komiksów (trejdów):

1. 100 BULLETS VOL 11
2. ULTIMATE SPIDER-MAN VOL 17 CLONE SAGA TP
3. FRUITS BASKET VOL 17
4. NEW AVENGERS VOL 5 CIVIL WAR TP
5. BATMAN: BATMAN and SON HC
6. SHOWCASE PRESENTS WONDER WOMAN VOL 1 TP
7. ULTIMATE SPIDER MAN 100 PROJECT TP
8. X-23 TARGET TP
9. NEW AVENGERS VOL 6 PREMIERE HC
10. HULK PLANET HULK HC
Tutaj widzimy, że pierwsze miejsca zajmuje DC. Nie ma się co dziwić, 100 Naboi to światowy przecież hicior, ostatnie historie z Batmanem (miniserie) też moim zdaniem zasługują na uwagę. Showcase Presents będące odpowiednikiem marvelowskich Essentiali to również trafiony projekt. Trzecie miejsce Fruit Basket pokazuje jaką silną pozycję ma manga nawet w tak zdominowancym rynku jakim jest USA. Reszta miejsc natomiast przypadło pozycjom z Marvela. Marvel ma więcej jednak tytułów które potrafią przyciągnąć uwagę, a DC wybija się natomiast dopiero na takich perełkach jak chociażby 100 Naboi. To zestawienie pokazuje nam jak diametralnie inny jest rynek w stanach od naszego i tym chciałbym uciąć różne spekulacje różnych ludzi dotyczących wprowadzenia na nasz rynek tej całej superbohaterskiej pulpy która okupuje topowe miejsca sprzedaży w Stanach. Czy naprawdę chcielibyście zgłębiać kolejne przygody Hulka w kosmosie, ogarniać Clone Saga w wersji Ultimate czy też napawać się przygodami Wonder Woman z lat 50? Ja jednak wolę Dallas Bar, Umowę z Bogiem, Blankets czy nawet Ronina. Prośba do potencjalnych wydawców:proszę nie sugerować się tą listą. Polska to nie Ameryka. Dosyć (s)hitów prosto z USA:)