Wczoraj udało mi się umówić na kawę z Ważnym Człowiekiem w Egmoncie i w trakcie spotkania dowiedziałem się paru ciekawostek. Ale po kolei. Wszystkich, którzy niecierpliwie czekają na kaznodzieję, informuję, iż ostatni tom przygód tego bohatera ukaże się w listopadzie/grudniu. W tym czasie należy się także spodziewać ostatniego albumu z tetralogii Bilala.
Pod koniec roku swoją premierę będzie miał pierwszy komiks z serii Lucifer. W stanach ukazało się już 10 trejdów tej rewelacyjnej serii, a tu proszę, zimą zawita ona do Polski. Także w listopadzie/grudniu Egmont opublikuje pierwszy album z Dilbertem w roli głównej. Format i cena taka jak Calvin i Hobbes. Ponadto planowane są dodruki Kajtka i koka w kosmosie, Pitekantropa i 80 księgi Tytusa, więc nie szalejcie za bardzo na allegro.
Ptaszki ćwierkają, że przyszły rok też będzie więcej niż zacny. Jakowyś Y the last man czy Hellblazer mają się pokazać. Dużo Moebiusa i Manary się szykuje, a może nawet dodruk drugiego Edenu, kto wie? Jedno jest pewne, od jesieni czeka nas komiksowe przyspieszenie, więc oszczędzajcie moi drodzy, bo potem będzie allegrowy płacz, że już nie ma, że tak drogo, nie wiedziałem, że już wyszło itp, itd.

P.S. Wiadomość z ostatniej chwili. Po 3 miesiącach sprzedaży nakład Cromwell Stone'a uległ wyczerpaniu.