Najważniejsza kanadyjska nagroda imienia Douga Wrighta* powędruje do...

Tego dowiemy się już niedługo. Poniżej nominowani w dwóch dotychczas ujawnionych kategoriach:



Najlepszy Komiks

Shenzen: A Travelogue From China, Guy Delisle (Drawn and Quarterly) -Tak, to ten gość od Pyong Yang, u nas wydanego jako Phenian przez Kulturę Gniewu)

This Will All End in Tears, Joe Ollman (Insomniac Press)- taka bardzo.... emo historyjka obyczajowa.

Scott Pilgrim and The Infinite Sadness, Bryan Lee O'Malley (ONI Press)- Scott Pilgrim to jeden z najpopularniejszych komiksów w kraju syropu klonowego. Nie ma się co dziwić, bo to zacna rzecz.

Gilded Lilies, Jillian Tamaki (Conundrum Press)- fajnie narysowana historia, znowu obyczajówka (specjalność Kanadyjczyków)

Nog-a-dod, Marc Bell ed. (Conundrum Press)- rzecz rysowana chyba po zeżarciu paru wspomagaczy, lekki surreal (kolejna rzecz, w której lubują się ci dziwni ludzie z zimnej północy Ameryki)



Najlepszy nowy talent

Gray Horses, Hope Larson (ONI Press)- śmierdzi trochę O'Malleyem. Jaki gatunek? Zgadliście, obyczajówka.

House of Sugar, Rebecca Kraatz (Tulip Tree Press)- styl rysunku oszczędny a'la Satrapi, historia wiecie jaka. Takie słowo na "o". Właściwie to zbiór stripów komiksowych wcześniej publikowanych w sieci.

Was She Pretty?, Leanne Shapton (Farrar, Strauss and Giroux) - Po samym tytule domyślicie się treści: historia miłosna, rzecz jasna. Ech ci Kanadyjczycy.

Bacter-area, Keith Jones (Drawn and Quarterly)- eksperymentalna w formie rzecz, mogąca służyć autorowi za portfolio na ASP. Ciekawe graficznie.

Mendacity, Tamara Faith Berger i Sophie Cossette (Kiss Machine Presents…) - wreszcie jakaś odmiana w gronie przynudnawych opowiastek miłosnych- historia o handlu kobietami.

*Doug Wright- jeden z bardziej zasłużonych kanadyjskich komiksiarzy, weteran II wojny światowej i autor wielu stripów komediowych, w tym wielce popularnego Wright Family. Zmarł w 1983 roku.